Malinowiec - bez pieczenia

W takie upały ciężko jest cokolwiek piec, a jednocześnie ma się ochotę na coś słodkiego. Szukałam pomysłu na jakieś ciastko bez pieczenia, w którym mogłabym wykorzystać owoce sezonowe. Zainspirował mnie przepis pani Sylwii z tej strony. Zmodyfikowałam go nieco, zrobiłam na bazie bitej śmietany przez co ciasto jest bardzo lekkie, a również orzeźwiające. I bardzo szybko znika. Zapraszam serdecznie do spróbowania!

1 paczka okrągłych biszkoptów
750 ml śmietany 30%
0,5 szklanki cukru pudru
3 galaretki czerwone (u mnie 1 truskawkowa i 2 malinowe)
maliny


Na dnie tortownicy ułożyć biszkopty. Śmietanę ubić, jedną galaretkę rozpuścić w małej ilości wody (użyłam ok. szklanki wody). Pod koniec ubijania dodać cukier puder, przestudzoną galaretkę i część malin. Wszystko wymieszać i wyłożyć na biszkopty.

Na śmietanie ułożyć pozostałe maliny lekko dociskając, żeby później nie wypłynęły razem z galaretką. Całość włożyć do lodówki.

Dwie pozostałe galaretki rozpuścić w gorącej wodzie i przestudzić. Gdy będą chłodne zalać nimi wierzch ciasta. Włożyć wszystko do lodówki na kilka godzin, aby ładnie zastygło.