Biszkopt czekoladowy
Mój najlepszy (póki co) i niezawodny od lat przepis na biszkopt czekoladowy. Bez proszku do pieczenia, puszysty, mięciutki. Po wyjęciu z piekarnika należy upuścić go na podłogę (oczywiście w blaszce), wtedy nie opadnie i jest idealnie równy. Można go wykorzystać do tortów, spokojnie da się podzielić na 3 blaty, ja skorzystałam z niego piekąc Kopiec Kreta.
5 jajek
niepełna szklanka cukru
2/3 szklanki mąki pszennej
3 łyżki dobrego kakao
Białka ubić na sztywną pianę, pod koniec ubijania dodawać stopniowo cukier. Następnie dodać żółtka i dalej ubijać.
Mąkę i kakao przesiać, dodać do ubitych jajek i delikatnie wymieszać szpatułką (już nie mikserem).
Tortownicę wyłożyć papierem do pieczenia, wlać delikatnie ciasto i piec ok. 30-40 minut w 180 stopniach.
5 jajek
niepełna szklanka cukru
2/3 szklanki mąki pszennej
3 łyżki dobrego kakao
Białka ubić na sztywną pianę, pod koniec ubijania dodawać stopniowo cukier. Następnie dodać żółtka i dalej ubijać.
Mąkę i kakao przesiać, dodać do ubitych jajek i delikatnie wymieszać szpatułką (już nie mikserem).
Tortownicę wyłożyć papierem do pieczenia, wlać delikatnie ciasto i piec ok. 30-40 minut w 180 stopniach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz