Ciasto Jamajka

Przepyszne i nieco pracochłonne czekoladowe ciasto z bananami, galaretką i bitą śmietaną. Z kawałkami czekolady - ja czekoladę zmieliłam w malakserze na grubsze okruszki i były idealne, można też ją zetrzeć na tarce. Trafiłam na ciasto Jamajka na tym blogu, troszkę je zmieniłam m.in. nie dodawałam serka mascarpone, bo go akurat nie miałam ale mimo jego braku wyszło rewelacyjne.

Biszkopt:
6 jajek
3/4 szklanki cukru
3/4 szklanki mąki pszennej
2 łyżki kakao
1 budyń czekoladowy bez cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia

Warstwa bananowa:
5-6 dużych bananów
2 galaretki cytrynowe
dżem ulubiony (u mnie z mirabelek)
sok z cytryny

Masa straciatella:
600 ml. śmietany kremówki
1 tabliczka gorzkiej czekolady
2,5 łyżki żelatyny
2 łyżki cukru pudru



Biszkopt: białka ubić na sztywno, pod koniec ubijania dodawać partiami cukier, ubijać dalej. Następnie dodać żółtka i miksować jeszcze chwilę. Mąkę, kakao,budyń, proszek do pieczenia przesiać, dodać do masy jajecznej i delikatnie wymieszać szpatułką. Piec ok. 30 minut w 180 stopniach.

Wystudzony biszkopt przekroić na pół. Jedną połowę posmarować dżemem. Galaretki rozpuścić w 1,5 szklanki wody i pozostawić do wystudzenia. Gdy galaretka będzie już zastygała, przekroić banany na pół i układać na biszkopcie posmarowanym dżemem. Banany układać w jednym kierunku i posmarować sokiem z cytryny by nie ściemniały. Od razu wykładać na nie galaretkę cytrynową i wstawić do lodówki by całość zastygła.

Masa straciatella: żelatynę rozpuścić w małej ilości wody i pozostawić do przestudzenia - ma być letnia, ale nie ciepła. Śmietanę kremówkę ubić, pod koniec ubijania dodać cukier puder, pokruszoną lub startą czekoladę (ok, 3/4 tabliczki), a na sam koniec żelatynę i dokładnie rozmieszać.

2/3 śmietany wyłożyć na warstwę bananową. Położyć na to drugą połówkę biszkoptu i przykryć resztą masy straciatelli. Całość posypać resztą pokruszonej czekolady. Ciasto wstawić do lodówki, by ładnie zastygło.