Krem z marchewki i pomarańczy - Lubelski Kociołek
Pyszna zupa krem, dla każdego kto lubi marchewkowo - pomarańczowe smaki. Ze szczyptą świeżego, startego imbiru, który nadaje zupie charakteru. Słodka, pyszna, ze świeżymi grzankami, mocno pomarańczowa mimo tego, że w zupie dominują marchewki. Aksamitna, dzieciom bardzo posmakowała, a dla mnie to taka odskocznia od tradycyjnych zup.
Zupę krem z marchewki i pomarańczy przygotowałam w ramach kolejnej edycji Lubelskiego Kociołka, czyli wspólnego gotowania blogerów z lubelskiej blogosfery. Tym razem tematem przewodnim jest marchewka. Zapraszam Was, zajrzyjcie po inne marchewkowe inspiracje do: Edyty, Julianny, Małgośki, Marty i Doroty.
4 duże marchewki
1 cebula
1 pomarańcza
kawałek imbiru, ok. 1 cm
2 kromki czerstwego chleba
sól
pieprz
Cebulę obrać, pokroić w średnią kostkę, zeszklić na patelni. Przełożyć do garnka z grubym dnem.
Marchewki obrać, pokroić w niezbyt cienkie plasterki, dorzucić do cebuli i dusić na wolnym ogniu. Pomarańczę wyszorować, zetrzeć skórkę na tarce i wycisnąć sok. Imbir obrać i zetrzeć na tarce. Skórkę z pomarańczy, sok z pomarańczy i starty imbir wrzucić do garnka z cebulą i marchewką. Gotować na wolnym ogniu pod przykryciem, aż marchewka będzie miękka.
Gdy marchew zmięknie zalać ją wrzącą wodą (na początek ok 0,5 litra). Chwilkę pogotować i całość zblendować na gładką masę (ja użyłam blendera kielichowego). Doprawić solą i pieprzem, jeśli zupa jest za gęsta dolać więcej wrzącej wody i doprawić do smaku.
Chleb pokroić w kostkę i wrzucić na suchą patelnię. Smażyć kilka minut, aż grzanki będą rumiane. Gotowymi grzankami posypać zupę.
*w wersji bezglutenowej nie podajemy grzanek, można zupę posypać natką pietruszki lub delikatnie skropić sokiem pomarańczowym.
Zupę krem z marchewki i pomarańczy przygotowałam w ramach kolejnej edycji Lubelskiego Kociołka, czyli wspólnego gotowania blogerów z lubelskiej blogosfery. Tym razem tematem przewodnim jest marchewka. Zapraszam Was, zajrzyjcie po inne marchewkowe inspiracje do: Edyty, Julianny, Małgośki, Marty i Doroty.
4 duże marchewki
1 cebula
1 pomarańcza
kawałek imbiru, ok. 1 cm
2 kromki czerstwego chleba
sól
pieprz
Cebulę obrać, pokroić w średnią kostkę, zeszklić na patelni. Przełożyć do garnka z grubym dnem.
Marchewki obrać, pokroić w niezbyt cienkie plasterki, dorzucić do cebuli i dusić na wolnym ogniu. Pomarańczę wyszorować, zetrzeć skórkę na tarce i wycisnąć sok. Imbir obrać i zetrzeć na tarce. Skórkę z pomarańczy, sok z pomarańczy i starty imbir wrzucić do garnka z cebulą i marchewką. Gotować na wolnym ogniu pod przykryciem, aż marchewka będzie miękka.
Gdy marchew zmięknie zalać ją wrzącą wodą (na początek ok 0,5 litra). Chwilkę pogotować i całość zblendować na gładką masę (ja użyłam blendera kielichowego). Doprawić solą i pieprzem, jeśli zupa jest za gęsta dolać więcej wrzącej wody i doprawić do smaku.
Chleb pokroić w kostkę i wrzucić na suchą patelnię. Smażyć kilka minut, aż grzanki będą rumiane. Gotowymi grzankami posypać zupę.
*w wersji bezglutenowej nie podajemy grzanek, można zupę posypać natką pietruszki lub delikatnie skropić sokiem pomarańczowym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz