Wilczkowy Świat: Cukinia faszerowana

Cukinia faszerowana jest jednym z moim ulubionych dań na obiad. Polana sosem lub nawet bez sosu, jest przepyszna. Cukinia sama w sobie nie ma wyraźnego smaku, ale w połączeniu z dodatkami, jak np. z dobrze doprawionym mięsem mielonym nabiera charakteru. Ważne, żeby używać cukinii z miękką skórką (młodej), twarda skórka nawet po upieczeniu nie jest zjadliwa. Podobnie do cukinii robię paprykę faszerowaną z tym, że papryka kojarzy mi się definitywnie z jesienią, a cukinia z latem. Wersja dla alergika nie zawiera sera żółtego na wierzchu.

3-4 duże cukinie z miękką skórką
0,5 kg łopatki wieprzowej

2 torebki ryżu

1 cebula

2 łyżki koncentratu pomidorowego

sól

pieprz
ulubione przyprawy (np. zioła prowansalskie, papryka słodka i ostra, czosnek)

kawałek żółtego sera

Cukinie umyć i przekroić w poprzek na kilka kawałków. Ze środka wydrążyć miąższ, pozostawiając ok. 2 cm na spodzie (aby farsz nam nie wypłynął podczas pieczenia). Wydrążone kawałki cukinii natrzeć mieszanką przypraw i odstawić na kilkanaście minut.

Przygotować farsz - ugotować i wystudzić ryż, cebulę pokroić w kostkę i podsmażyć. Mięso zmielić w maszynce do mięsa, dodać do ryżu i cebulki, wymieszać. Przyprawić do smaku solą, pieprzem, przyprawami i koncentratem pomidorowym.

Każdą cukinię zapełnić farszem, po wierzchu po wierzchu posypać startym żółtym serem (dla alergika nie posypywać niczym, albo polać gęstą passatą pomidorową).

Kawałki cukinii napełnione farszem ustawić w głębokiej blaszce. Wstawić do nagrzanego w 200 stopnich piekarnika i piec ok.45 minut.

Cukinię faszerowaną podawać z sosem pomidorowym, grzybowym, czosnkowym (ja uwielbiam) lub samą, prosto z piekarnika.

* Jeśli zostanie nam farsz można zrobić z niego pyszne kotleciki albo całość zapiec jako pieczeń.

* Do pieczenia cukinii używałam głębokiej blachy TAKIEJ-KLIK, która zmieściła sporo kawałków cukinii, jeśli nie macie takiej blachy można użyć większego naczynia żaroodpornego.